Królestwo Mostu 3 - Niechciany następca
Danielle L Jensenpieczęci z fioletowego wosku i podał jej. Kiedy wkładała
dokument do kieszeni, przyniesiono posiłek. Służący ustawiali na
biurku dowódcy talerz za talerzem. Zarrah natychmiast zaczęła
jeść, delektowała się znajomymi smakami, jej kuzyn również
posilał się z lubością i oboje popijali słodkie czerwone wino.
– Dotarły do nas pewne szczegóły twojej ucieczki – powiedział
Bermin między kęsami. – Czy to prawda, że wszystko
zorganizowała zdradziecka królowa?
Zarrah pokiwała głową.
– Należy się z nią liczyć, podobnie jak z jej siostrami. Gdyby
Silas pozwolił kobietom służyć w armii, śmiem twierdzić, że
moglibyśmy znaleźć się na straconej pozycji. – Kiedy kuzyn
prychnął, dodała: – Nie żartuję, Berminie. Sześć z nich dostało się
do pałacu w strojach tancerek, bez broni, i udało im się zabić co
najmniej dwa tuziny żołnierzy Silasa.
Mężczyzna zamrugał i pokiwał głową z aprobatą.
– Gdzie się z nimi rozstałaś?
– W Vencii. – Upiła łyk wina. – Spodziewam się, że są już
w Ithicanie. – Przypomnienie, że musiała spłacić swój dług, a nie
siedzieć tu z kuzynem i popijać wino.
---